Przegrana…po twardym boju

Przegrana…po twardym boju

W dniu 12.04.2015r. w XIX kolejce spotkań o mistrzostwo klasy : „A”, nasza drużyna przegrała na własnym boisku z wiceliderem „Victorią” Tuszyn 2 ; 3 ( 1 - 2). Dwie bramki dla naszej drużyny zdobył Mateusz Respekta. Był to zacięty i trudny bój dla obu zespołów, niestety z happyendem na korzyść ,Tuszyna.

Nasza drużyna wystąpiła w składzie : Szymon Kaczor – Bartek Piątkowski – Maciej Kozakiewicz – Jakub Kozakiewicz – Krzysztof Bryja – Maciej Galik – Tomasz Szczepek - Przemek Dawidowicz – Kamil Antkowiak – Marcin Antkowiak - Mateusz Respekta ( rez. Marcin Szczepański – Patryk Pintal – Michał Woźniak – Piotr Górski - Marcin Szwarc). Trenerzy : Dawid Warciak i Dariusz Ziomek

ZMIANY :

68’ – za Macieja Galika – Marcin Szczepański

74’ - za Kamila Antkowiaka – Michał Woźniak

83’ – za Marcina Antkowiaka – Piotr Górski

“HENRYKOWIANKA” : „VICTORIA” TUSZYN    2 : 3 (1 - 2)

Bramki :

17’ - Radziwoń             0 - 1

24’ – M.Respekta        1 – 1

45’ – Gawryszewski     1 - 2

67’ - ,M.respekta           2 – 2

87’ - Cwenar                  2 - 3

OPIS MECZU :

Do Henrykowa przyjeżdża ,zespół z aspiracjami walki o awans do okręgówki. Do końca rywalizacji w naszej grupie będzie toczyła się ostra walka o 1 ,miejsce pomiędzy Niemczanką, Pieszycami i Tuszynem, gdzie różnice pomiędzy drużynami są ,jednopunktowe. Fajne warunki pogodowe, wiosenne aura, bezwietrznie, boisko idealnie przygotowane ( zbronowane i zwałowane) - ,…tylko ,grać).

Pierwszy kwadrans gry - to lekka przewaga gości, którzy grali bardziej składniej, ,dokładniej rozgrywali piłkę, byli aktywniejsi w grze. Tuszyn nieco zepchnął nas do defensywy. Od początku było widać, że rywal przyjechał tu po zwycięstwo. Grali ,szybciej, operowali więcej piłką, natomiast my w początkowej fazie spotkania wyszliśmy zbyt bojaźliwie nastawieni, co spowodowało głębokie cofnięcie na tyły, ,czego efektem była szybko zdobyta bramka ,przez gości.

17’ – Dośrodkowanie w pole karne z rzutu wolnego, bierna postawa naszych graczy, do bezpańskiej piłki dochodzi jeden z zawodników Tuszyna i pokonuje naszego bramkarza; 0 – 1 dla Victorii; W tym okresie ,gry zespół ,Tuszyna miał kilka dobrych sytuacji pod naszą bramką, ratowała nas poprzeczka, słupek, kilka rzutów rożnych i niebezpiecznych strzałów.

Nasza drużyna bardzo chciała w tym meczu zdominować rywala, ,narzucić ,swoje warunki i styl gry. Co zresztą było widać w poczynaniach naszych graczy (dużo walki, ,chęci do ,gry), ,ale ,na ,początku to za bardzo ,nie ,wychodziło.

Często dochodziło do spięć pomiędzy zawodnikami. trzeba przyznać, że zawodnicy Tuszyna często grali aktorsko aniżeli piłkarsko ( przedwczesnym krzykiem nabierając sędziego na faule). W tym okresie, graliśmy zbyt nerwowo, pochopne decyzje naszych piłkarzy kończyły się niecelnymi ,podaniami.

Po zdobytej bramce ,przebudził się nasz zespół, który zagrał odważniej, to my osiągnęliśmy optyczną przewagę w polu. Graliśmy dokładniej i płynniej, środek boiska należał do nas i zaczęliśmy stwarzać swoje sytuacje.

Efektem lepszej gry była wyrównująca bramka.

23’ – Rzut wolny podyktowany dla Henrykowianki, za faul na naszym graczu , Odległość 25m od bramki, do piłki ,podchodzi Mateusz Respekta i precyzyjnie uderza w prawy róg bramki rywala. Piękna rameczka i doprowadzamy do remisu 1 : 1;

45’- „Bramka do ,szatni” - ponownie wykonywany rzut wolny z bocznego sektora boiska, dorzucona piłka w pole karne naszej drużyny, zbyt statyczna postawa naszych zawodników ( bez ruchu dojścia do piłki) , piłka odbija się od kilku graczy i wpada do ,siatki; goście zdobywają drugą bramkę, wychodząc na prowadzenie  1 : 2;  I tak kończy się I połowa meczu.

II   POŁOWA

Początkowa faza wyrównana; dużo ,walki o piłkę, agresywności w pojedynkach 1x1. Obie drużyny stworzyły sobie po kilka sytuacji podbramkowych, lecz piłka nie ,mogła znaleźć drogi do bramki. Gra się zaostrzyła, dochodziło do sytuacji stykowych na pograniczu faulu, 

Zespoły stwarzały sytuacje pod bramkami, z których mogły paść bramki. Zaczęliśmy częściej grać skrzydłami, kończąc akcje dośrodkowaniami i strzałami. ,

67’ ,- akcja rozegrana na tyłach, po przegraniu kilku podań w poprzek boiska, piłkę w środku pola otrzymuje K.Bryja, dogrywa piłkę na prawe skrzydło do M.Respekty, który w biegu uderza z pierwszej piłki z woleja w kierunku bramki, przerzucając bramkarza, doprowadza do wyniku remisowego 2 : 2;

Po tej bramce goście troszkę opadli z sił, a my zmotywowani golem, ruszyliśmy do ,przodu, dążąc do strzelenia zwycięskiej bramki. Odkryliśmy się nieco, stwarzając tym samym sytuacje gościom do gry z kontrataku. Dobrze w naszej bramce spisywał się Szymek, który zademonstrował kilka skutecznych interwencji. Nasz bramkarz w jednym ze starć w I połowie doznał urazu barku i cały czas ta kontuzja mu doskwierała, lecz Szymek to twardziel !!! …z bólem potrafił dotrwać  do końca meczu.

Niestety nie uchronił naszego zespołu przed stratą trzeciej bramki w końcówce spotkania.

87’ – Jakieś fatum …Kolejny rzut różny wykonywany przez gości. Piłka wrzucona w pole karne, małe zamieszanie, piłka odbija się jak bumerang rykoszetem od nóg kilku zawodników a z odległości kilku metrów napastnik Tuszyna zdobywa zwycięską bramkę; wynik meczu 2 : 3 dla Victorii;

Trzecia stracona bramka ze stałego fragmentu gry. Brak koncentracji, krótkiego agresywnego ,krycia „każdy swego ,w polu karnym”, zaważył na tym, że przegrywamy mecz, którego nie powinniśmy przegrać. Z przebiegu gry remis byłby tu wynikiem najsprawiedliwszym.

Kolejny mecz ligowy rozegramy na wyjeździe 19.04.2015r o godzinie 12.00  z „CZARNYMI” SIENIAWKA. Zbiórka zawodników godzina 10.15.

Na podstawie relacji - Dariusza Ziomka.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości