Sześć minut i po meczu.
Początek meczy ze Skałkami był decydujacy.
5 min. 0-1 akcja środkiem strzał z 18 metra i worek się rozwiązał.
7 min. 1-1 odpowiedź naszej drużyny była szybka podobna akcja jak u rywali i piękny strzał z za pola karnego w samo okienko.
9 min. 1-2 błąd naszego bramkarza przepuszczona piłka i zawodnik Stolca nie miał problemów z jej umieszczeniem w bramce. Potem było już tylko gorzej.
30 min 1-3 kolejna kontra i mimo interwencji naszego bramkarza nie udało się uniknąć gola.
40 min. 1-4 kolejny strzał z odległości w okienko.
63 min. 2-4 prawa strona pociągnął do linii końcowej Kacper Kalwik dośrodkował w pole karne do Jakuba Kozakiewicza ten na raty po dobitce zdobył druga bramkę dla Henrykowianki.
75 min 2-5 próba złapania na spalony nie udana i takim wynikiem zakończył się mecz.
Żółtą kartkę w Henrykowianca złapał za dyskusje Przemek Dawidowicz.
Komentarze