Jak wygrany mecz zremisować a prawie przegrać.
Henrykowianka na wyjeździe zremisowała 3-3 ( 3-0 ) mimo prowadzenia po pierwszej połowie 3-0.
Pierwsza połowa to bardzo dobra gra naszego zespołu piękne trzy bramki zdobyte przez naszych zawodników;
15 min 1-0 atak lewa strona Marcina Antkowiaka podciągnął do linii końcowej i dośrodkował na pierwszy słupek do nadbiegajągo Mateusza Respekty, który płaskim strzałem otworzył wynik meczu.
21 min. 2-0 ponowna akcja naszych zawodników piłka trafia do Tomka Szczepka który sprytnym podaniem do nadbiegającego Mateusza Respekty pozwala mu wyjść na czysta pozycję i strzelić bramkę.
27 min. 3-0 długa piłka zagrana góra przez Kamila Antkowiaka do Mateusza Respekty tej pięknie ja gasi piersią i wychodzi na czysta pozycję i w tej sytuacji obrońca fauluje Mateusza sędzia dyktuje rzut karny prawidłowo wykonany przez Tomka Szczepka.
Do końca pierwszej połowy nasi zawodnicy byli stroną dominującą i mogli zdobyć jeszcze dalsze bramki.
Druga połowa to zmiana o 180 stopni nasi zawodnicy byli strona broniącą się a zawodnicy Niemczanki coraz bardziej naciskali na naszą bramkę zdobywając kolejne bramki w 61 min, 75 i 78. Mecz od tej chwili zaczął się bardzo nerwowy.
Szczęśliwie udało się wywieść remis bo groziła nam przegrana mimo praktycznie wydawałoby się wygranego meczu.
Komentarze