Sprawiedliwy remis. Poważna kontuzja Marcina Antkowiaka.
W Wielką Sobotę doszło do bezpośredniego starcia sąsiadów z ligowej tabeli. Zarówno Henrykowianka jak i Orzeł Piława Dolna znali rangę tego spotkania. Zwycięska drużyna mogłaby chociaż na moment odsapnąć od widma wpadnięcia w strefę spadkową.
Nasza drużyna już po kilkunastu minutach gry prowadziła za sprawą bardzo ładnego strzału zza pola karnego. Idealnie przymierzył Tomasz Szczepek. Po kilku kolejnych minutach został ustalony wynik spotkania. Gospodarze zagrali piłkę na lewe skrzydło, pomocnik wygrał pojedynek biegowy z naszymi obrońcami i w sytuacji sam na sam pokonał bezradnego Patryka Pintala, który zastępował w bramce Jakuba Miesiączka.
Druga połowa obfitowała w wiele sytuacji podbramkowych. Henrykowianie wykonywali kilka stałych fragmentów gry w małym odstępie czasu. Niestety zawsze czegoś zabrakło, żeby piłka zatrzepotała w bramce Orła. Nasza drużyna wielokrotnie wychodziła z przewagą jednego lub dwóch zawodników natomiast nie potrafiła żadnej sytuacji zamienić na gola. Brakowało zdecydowania przed polem karnym Orła, co kończyło się często stratą piłki i kontrami gospodarzy, którzy również mogli ten mecz wygrać. Dwukrotnie piłka odbijała się od naszej poprzeczki i zatrzymywała na linii bramkowej. Tak więc mieliśmy mnóstwo szczęścia pod swoją bramką. Warto pochwalić Patryka Pintala, który zaliczył naprawdę udany mecz i był pewnym punktem drużyny.
Podsumowując trzeba docenić ten punkt, ponieważ spotkanie miało tak nieobliczalny przebieg, że zarówno my jak i gospodarze mogli wysoko wygrać lub przegrać ten mecz.
Niestety w jednej z akcji Marcin Antkowiak próbujący zagrać piłkę przewrotką upadł tak niefortunnie, że złamał obojczyk i na pewno będzie leczył uraz przez kilka tygodni.
W innych zaległych meczach rozgrywanych dzisiaj zgodnie z założeniami wygrała Piławianka oraz Roztocznik. Do sporej niespodzianko doszło w Uciechowie. Koliber pokonał ziębicką Spartę 2:0 i na nasze nieszczęście przybliżył się do nas na 2 punkty. Walka o pozostanie w klasie A nabiera rumieńców. W kolejnym spotkaniu 3. kwietnia o 16:00 nasza drużyna gra na wyjeździe za Skałkami Stolec.
Komentarze